Pierwsze rekolekcje w tym roku akademickim, wygłosił nasz nowy duszpasterz, ks. Konrad Jaworecki CM. Oprócz oczywistych na tę okolicznosć Mszy i kazań dodatkową atrakcją był piękny, nastrojowy występ w Dolnym Kościele, muzyków zaproszonych przez księdza.
Od 12. do 14. października, kilka osób z DA było wraz z księżmi Łukaszem i Konradem w Tarnowie na Ogólnopolskim Spotkaniu Młodzieży Wincentyńskiej, zorganizowany przy parafii Świętej Rodziny, w której od tego miesiąca pracuje ks. Janusz, po przeniesieniu z naszej świętokrzyskiej parafii. W sobotę rano, po śniadaniu, udaliśmy się do kościoła, gdzie spotkaliśmy się z księdzem Januszem. Spędziliśmy trochę czasu u niego, rozmawiając, grając i śpiewając, po czym zabrał nas na spacer po swoim rodzinnym mieście. Po rundce po rynku i okolicach, zdążyliśmy akurat na Mszę, a po obiedzie udaliśmy się na dwie konferencje - s. Małgorzaty Chmielewskiej (przełożona Wspólnoty "Chleb Życia") oraz ks. Jacka Stryczka (pomysłodawcy i "Szlachetnej Paczki"). Wieczorem dla uczestników Zjazdu przygotowane były dwa koncerty, pierwszy - lokalnych raperów występujących pod nazwą Projekt MF, oraz drugi - również pochodzącego z Tarnowa - Wojciecha Klicha i jego Przyjaciół, m.in. Gabriela Fleszara. Po częściach oficjalnych pooglądaliśmy jeszcze Tarnów po zmroku, i ponownie nawiedziliśmy ks. Janusza. A następnego dnia trzeba już było zbierać się do wyjazdu... Pobyt krótki, ale intensywny! Wilk No i zaczynamy! Dla mnie to dopiero drugi rok we Wspólnocie, ale już nauczyłem się respektu wobec historii , którą tu można oddychać, w staryvh xięgach, papierowych kronikach, pisanych przez ludzi w latach 60-tych, 70-tych, pismem odręcznym, a tak równym jak z komputera, przepięknie kaligrafowanym... Ale nie mówimy wyłącznie o zamerzhcłej historii, są tu ludzie, którzy razem działają, modlą się i bawią od lat czterech, pięciu, ktoś chyba nawet od dziewięciu! A przy większych wydarzeniach odwiedzają nas zacni poprzednicy, którzy też czują się tu jak u siebie, i... piękne to jest! A ten rok widamy tyleż niepewnie co z ekscytacją bo przed nami wiele zmian. W czerwcu żegnaliśmy ze smutkiem ks. Janusza Oćwieję, który prowadził dzielnie Wspólnotę przez 8 lat, teraz witamy z nową nadzieją ks. Konrada Jaworeckiego, który dostał na nas przydział, żeby nie rzec wyrok... ;) Żartuję, żartuję! Niech się Ksiądz nie martwi, będzie mu z nami jak w Edenie ;) Wraz (choć z całkiem innego kierunku) z ks. Konradem do naszej parafii przeniósł się również ks. Łukasz Patoń, którego część z nas już dobrze zna, jako że był Przewodnikiem Białej na zeszłorocznej Pielgrzymce. Wprawdzie ma on swoje zadania w parafii, ale ma też być dodatkową podporą, czy też kolumną (nie piątą oczywiście;) nawiązując do naszego kochanego Dolnego Kościoła, który na szczęscie zmianom nie podległ, i nadal jest "nasz" :) I nawet po licznych zaworowaniach, mamy wciąż tę samą porę niedzielnych Eucharystii (19:00). Zmienia się natomiast logo (powyżej), oraz zostaje poszerta spotkań cyklicznych. Bez zmian pozostają spotkania wtorkowe (dawniej czysto "akademickie", teraz z łatwiejszym "wstępem", ale nadal mocno formacyjne) oraz czwartkowe (dla postAkademików oraz modlitw w Duchu Taize). W poniedziałki spotkaniu kulturalne i/lub próby podgrupki teatralnej, w środy próby Scholi, w piątki modlitwa "sezonowa", a w soboty czas na relaks - filmy, gry, muzyka, słowem życie towarzyskie! Inaugurację Roku Akademickiego rozpoczęliśmy wspólną agapą, po której udaliśmy się na Mszę Świętą, a później ponownie do Salki, świętować i cieszyć się swym towarzystwem. Wilk W tym roku akademickim, z inspiracji x. Konrada, postanowiliśmy wprowadzić w niektóre weekendy spotkania luźniejsze, w tym Filmowe Noce. I oto nim jeszcze kurz po pierwszym spotkaniu opadł, jeszcze przed oficjalną inauguracją roku akademickiego - pierwsza z takich nocy! Wieczór zaczęliśmy ambitnie od "Purpurowych Skrzypiec" (Red Violin), potem na przebudzenie, jakaś lekka angielska komedyjka o studentach z Erasmusa, a następnie w rpzerwie mieliśmy sobie w coś pograć, i tak nam się ta pauza przesunęła, żeśmy do 3 w nocy pokładali się ze śmiechu nad grą Tabu. Więcej takich nocy w tak doborowym towarzystwie! :) Wilk |
ANNALES CommunitatisArchiwum
October 2014
Kategorie |