
W tym roku akademickim, z inspiracji x. Konrada, postanowiliśmy wprowadzić w niektóre weekendy spotkania luźniejsze, w tym Filmowe Noce. I oto nim jeszcze kurz po pierwszym spotkaniu opadł, jeszcze przed oficjalną inauguracją roku akademickiego - pierwsza z takich nocy! Wieczór zaczęliśmy ambitnie od "Purpurowych Skrzypiec" (Red Violin), potem na przebudzenie, jakaś lekka angielska komedyjka o studentach z Erasmusa, a następnie w rpzerwie mieliśmy sobie w coś pograć, i tak nam się ta pauza przesunęła, żeśmy do 3 w nocy pokładali się ze śmiechu nad grą Tabu. Więcej takich nocy w tak doborowym towarzystwie! :)
Wilk
Wilk