Miłosierdzie i post... Ile razy już o nich słuchaliśmy, ile razy próbowaliśmy praktykować? Jednak nie bez powodu "Pan po raz kolejny daje nam czas sprzyjający przygotowaniu się do świętowania z odnowionym sercem wielkiej tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa. [...] Myślą i sercem musimy stale powracać do tej Tajemnicy. Bowiem wzrasta w nas ona nieustannie, na tyle, na ile dajemy się wciągnąć jej dynamizmem duchowym i przystajemy na nią, dając odpowiedź wolną i szczodrą." Tak mówił papież Franciszek w tegorocznym orędziu na Wielki Post. I my, jako członkowie i sympatycy Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo pragniemy wciągnąć się w ten dynamizm. Pomocą był dzień skupienia "Miłosierdzie i post", który przeżywaliśmy 9 marca.
Dzięki gościnności Sióstr Miłosierdzia, mogliśmy tego dnia korzystać z pomieszczeń świetlicy prowadzonej przez Siostry oraz rozległego ogrodu znajdującego się za budynkami klasztoru. Zadbawszy o sprzyjające warunki mogliśmy formować Ciało, Ducha i Umysł w myśl projektu naszej formacji we wspólnocie – CUD kobiety i CUD mężczyzny. Z zasady formacja ta ma się odbywać osobno w kręgu kobiecym i osobno w kręgu męskim, ale w harmonogramie mamy też punkty wspólne i ten dzień skupienia był jednym z nich.
Dzień rozpoczęliśmy od modlitwy brewiarzowej, a następnie ruszyliśmy na świeże powietrze, by po całym tygodniu pracy lub nauki rozruszać zastałe mięśnie. Dzięki aktywności fizycznej otworzyliśmy umysły, by słuchać o miłosierdziu. Przez cały dzień towarzyszył nam nasz duszpasterz ks. Konrad Jaworecki CM. Poprowadził dla nas ćwiczenie performatywne, które skłaniało do przemyśleń i zadawania pytań. Nie zdradzamy szczegółów, a wszystkich zaintrygowanych zapraszamy na nasze kolejne dni skupienia.
Wychodzimy z założenia, że żeby miłosierdzie czynić dobrze, trzeba je najpierw przemodlić, dlatego daliśmy sobie czas na medytację nad Słowem Bożym, które kierowało nasze myśli na czynienie dobra tym, którzy od nas tego potrzebują.
Jako, że ks. Konrad należy do Zgromadzenia Misji Świętego Wincentego a Paulo poprosiliśmy, aby przybliżył nam sylwetki św. Wincentego oraz bł. Fryderyka Ozanama. Dowiedzieliśmy się, że w życiu św. Wincentego wielką rolę odegrały dwie sytuacje. Pierwsza to spowiedź umierającego młynarza w wiosce Gannes, który pozornie wiódł życie pobożne, a podczas spowiedzi okazało się, że od dawna trawił go grzech śmiertelny, wcześniej zatajany. To wyznanie skłoniło Wincentego do wprowadzenia formy spowiedzi generalnej. Druga sytuacja miała miejsce podczas posługi w parafii koło Lyonu. Jedna z rodzin znalazła się w dramatycznej sytuacji z powodu biedy i choroby. Kapłan zaapelował do parafian, by pomogli tej rodzinie. Wincenty widząc odzew założył Bractwo Miłosierdzia. Te sytuacje są dla Wincentego impulsem, by swoje życie poświęcić głoszeniu Ewangelii i świadczeniu miłosierdzia ubogim. Żyjący ponad 200 lat po Wincentym Fryderyk Ozanam w czasach sceptycyzmu szuka sposobów obrony wiary i świadczenia miłosierdzia. Wraz z przyjaciółmi zakłada Konferencje św. Wincentego. Warto zauważyć, że obaj panowie byli wspierani przez kobiety.
I tutaj do wzbogacenia naszej wiedzy o miłosierdziu świętych kobiet z rodziny wincentyńskiej przyczyniła się siostra Jadwiga Kisielewska SM – archiwistka Domu Prowincjonalnego Sióstr Miłosierdzia w Warszawie. Usłyszeliśmy o św. Ludwice de Marillac, św. Katarzynie Laboure i bł. Rozalii Rendu. To przykłady sióstr wyniesionych na ołtarze, ale mamy to szczęście, że obecnie też możemy uczyć się od Sióstr Szarytek służby Chrystusowi w ubogich.
O miłosierdziu w zestawieniu z pojęciem solidarności opowiedział nam prof. dr hab. Zbigniew Stawrowski – filozof, obecnie profesor UKSW. Wykład przerodził się w ciekawą dyskusję i pokazał narzędzia do własnego opisywania doświadczeń związanych z miłosierdziem i solidarnością.
Ostatnim naszym gościem był aktor Jerzy Łazewski, który zechciał wprowadzić nas w tajniki czytania bajek dzieciom. Na pewno każdemu z nas, kto podejmie się tej posługi, ćwiczenia i techniki zaprezentowane przez pana Jurka pomogą w atrakcyjnych i pożytecznych spotkaniach z dziećmi.
Intensywny i bogaty w treści dzień zakończyliśmy Eucharystią, by czerpać siły i wiarę od Tego, który cały jest miłosierdziem.
Serviens in spe.
Małgorzata Karpińska
Dzięki gościnności Sióstr Miłosierdzia, mogliśmy tego dnia korzystać z pomieszczeń świetlicy prowadzonej przez Siostry oraz rozległego ogrodu znajdującego się za budynkami klasztoru. Zadbawszy o sprzyjające warunki mogliśmy formować Ciało, Ducha i Umysł w myśl projektu naszej formacji we wspólnocie – CUD kobiety i CUD mężczyzny. Z zasady formacja ta ma się odbywać osobno w kręgu kobiecym i osobno w kręgu męskim, ale w harmonogramie mamy też punkty wspólne i ten dzień skupienia był jednym z nich.
Dzień rozpoczęliśmy od modlitwy brewiarzowej, a następnie ruszyliśmy na świeże powietrze, by po całym tygodniu pracy lub nauki rozruszać zastałe mięśnie. Dzięki aktywności fizycznej otworzyliśmy umysły, by słuchać o miłosierdziu. Przez cały dzień towarzyszył nam nasz duszpasterz ks. Konrad Jaworecki CM. Poprowadził dla nas ćwiczenie performatywne, które skłaniało do przemyśleń i zadawania pytań. Nie zdradzamy szczegółów, a wszystkich zaintrygowanych zapraszamy na nasze kolejne dni skupienia.
Wychodzimy z założenia, że żeby miłosierdzie czynić dobrze, trzeba je najpierw przemodlić, dlatego daliśmy sobie czas na medytację nad Słowem Bożym, które kierowało nasze myśli na czynienie dobra tym, którzy od nas tego potrzebują.
Jako, że ks. Konrad należy do Zgromadzenia Misji Świętego Wincentego a Paulo poprosiliśmy, aby przybliżył nam sylwetki św. Wincentego oraz bł. Fryderyka Ozanama. Dowiedzieliśmy się, że w życiu św. Wincentego wielką rolę odegrały dwie sytuacje. Pierwsza to spowiedź umierającego młynarza w wiosce Gannes, który pozornie wiódł życie pobożne, a podczas spowiedzi okazało się, że od dawna trawił go grzech śmiertelny, wcześniej zatajany. To wyznanie skłoniło Wincentego do wprowadzenia formy spowiedzi generalnej. Druga sytuacja miała miejsce podczas posługi w parafii koło Lyonu. Jedna z rodzin znalazła się w dramatycznej sytuacji z powodu biedy i choroby. Kapłan zaapelował do parafian, by pomogli tej rodzinie. Wincenty widząc odzew założył Bractwo Miłosierdzia. Te sytuacje są dla Wincentego impulsem, by swoje życie poświęcić głoszeniu Ewangelii i świadczeniu miłosierdzia ubogim. Żyjący ponad 200 lat po Wincentym Fryderyk Ozanam w czasach sceptycyzmu szuka sposobów obrony wiary i świadczenia miłosierdzia. Wraz z przyjaciółmi zakłada Konferencje św. Wincentego. Warto zauważyć, że obaj panowie byli wspierani przez kobiety.
I tutaj do wzbogacenia naszej wiedzy o miłosierdziu świętych kobiet z rodziny wincentyńskiej przyczyniła się siostra Jadwiga Kisielewska SM – archiwistka Domu Prowincjonalnego Sióstr Miłosierdzia w Warszawie. Usłyszeliśmy o św. Ludwice de Marillac, św. Katarzynie Laboure i bł. Rozalii Rendu. To przykłady sióstr wyniesionych na ołtarze, ale mamy to szczęście, że obecnie też możemy uczyć się od Sióstr Szarytek służby Chrystusowi w ubogich.
O miłosierdziu w zestawieniu z pojęciem solidarności opowiedział nam prof. dr hab. Zbigniew Stawrowski – filozof, obecnie profesor UKSW. Wykład przerodził się w ciekawą dyskusję i pokazał narzędzia do własnego opisywania doświadczeń związanych z miłosierdziem i solidarnością.
Ostatnim naszym gościem był aktor Jerzy Łazewski, który zechciał wprowadzić nas w tajniki czytania bajek dzieciom. Na pewno każdemu z nas, kto podejmie się tej posługi, ćwiczenia i techniki zaprezentowane przez pana Jurka pomogą w atrakcyjnych i pożytecznych spotkaniach z dziećmi.
Intensywny i bogaty w treści dzień zakończyliśmy Eucharystią, by czerpać siły i wiarę od Tego, który cały jest miłosierdziem.
Serviens in spe.
Małgorzata Karpińska